Siedzenie zabija. Poważnie!
Jedno po drugim pojawiają się badania, nie pozotawiając najmniejszych wątpliwości – siedząc czy leżąc szkodzimy swojemu zdrowiu w podobnym stopniu, jakbyśmy palili papierosy. A co najwazniejsze – uprawianie sportu gdy nie siedzimy nie ratuje nas przed negatywnymi konsekwencjami bezruchu. Niestety!
Naukowcy nie są do końca pewni, co za tym stoi – podejrzewa się, że problemem jest zwolnienie metabolizmu i zatrzymanie wydzielania jednego z enzymów, niezbędnych do przemian energetycznych z udziałem kwasów tłuszczowych.
Przeprowadzono badanie i porównano dwie grupy kierowców – jedni, kierowcy autobusów, cały czas siedzieli. Drudzy, jeżdżący na tych samych trasach kierowcy tramwajów – stali (bądź też musieli od czasu do czasu wyjść z pojazdu, żeby zmienić zwrotnicę czy inne podobne czynności). Efekt – „tramwajarze” żyli o wiele dłużej, mieli o wiele lepszy stan serca i układu krążenia, a także mniej depresji.
W kolejnym badaniu z kolei grupa kobiet zostala namówiona do spacerów, rzędu kilku godzin tygodniowo. To jednak wystarczyło, aby zmniejszyć ilość zachorowań niemal dwukrotnie – zwykłe parę godzin spaceru tygodniowo działało skuteczniej od szczepionek!
Siedzenie:
– o około 50% zwiększa ryzyko zgonu w stosunku do osób mało siedzących,
– zwiększa ryzyko raka o kilkadziesiąt procent,
– zwiększa ryzyko schorzeń serca ponad dwukrotnie,
– zwiększa ryzyko depresji czy nerwicy o nawet o 50% .
Bieganie czy ćwiczenia fizyczne w czasie gdy nie siedzimy nie redukuje tego ryzyka. Owszem, biegając poprawiamy stan zdrowia, ale w dalszym ciągu zbyt długie siedzenie będzie miało na nas taki wpływ, jakbyśmy poza bieganiem palili papierosy.
Jak sobie z tym radzić?
Przede wszystkim, nie siedzieć. Wyjść na dłuższy spacer, zamiast podłączać się do telewizora czy komputera. Wszystkie czynności, które nie wymagają siedzenia – wykonywać na stojąco, dotyczy to korzystania z telefonu, czy też przeglądania gazety.
W miarę możliwości stać w pracy.
Jeśli musimy siedzieć przez długi czas, co godzinę robić chociaż te 5-10 minuty przerwy na spacer albo jeszcze lepiej, krótkotrwałą gimnastykę.